czwartek, 31 marca 2011

Jak wpływać na innych?


Niezwykłe doświadczenie

W 1993 roku naukowcy we Włoszech przeprowadzali badania nad korą ruchową mózgu. Dwie osoby posadzono naprzeciwko siebie w pomieszczeniu, a następnie podłączono je do aparatów EEG, które miały rejestrować skupiska aktywnych neuronów w mózgu.

Badanie polegało na wywołaniu u jednej z osób (nazwijmy ją osobą A) odpowiedniego stanu emocjonalnego, np. szepcząc jej na ucho coś obraźliwego. W chwili gdy u osoby A wywołano dany stan emocjonalny, przyrządy pomiarowe zarejestrowały duże skupisko neuronów

w jednej z części mózgu. Jakież było zdziwienie naukowców, gdy zaobserwowali u drugiego badanego dokładnie taki sam układ skupiska aktywnych neuronów, buzujących z tą samą intensywnością!

Naukowcy doszli do wniosku, że wyniki są tak zbliżone ze względu na to, iż badane osoby widzą się wzajemnie. Odgrodzono je więc cienką dyktą i powtórzono badanie. Znów u osoby A wywołano dany stan emocjonalny. Natychmiast przyrządy pomiarowe obydwu osób zarejestrowały tę samą aktywność neuronów, w tym samym miejscu.

Powtórzono badanie raz jeszcze. Tym razem osoby odgrodzono od siebie tytanową ścianą, więc nie mogły się ani widzieć, ani słyszeć. I tym razem, dokładnie w tej samej sekundzie, przyrządy pomiarowe obydwu badanych zarejestrowały tę samą aktywność neuronów, dokładnie w tym samym miejscu…

Naukowcy nazwali te neurony n e u r o n a m i l u s t r z a n y m i . Jest to jedno z najważniejszych odkryć w medycynie w ostatnich latach. Różne źródła podają różne rodzaje badań, jakie zostały przeprowadzone.

Jedne podają, iż najpierw były badane małpy, drugie, że najpierw ludzie… Nie jest to jednak dla nas istotne. Na temat neuronów lustrzanych powstało wiele sprzecznych teorii. Nauka do dziś nie potrafi do końca wytłumaczyć tego zjawiska. Nie będziemy się jednak zagłębiać w aspekty naukowe.

Wraz z odkryciem neuronów lustrzanych słowo „empatia” nabrało nowego znaczenia. Kiedyś niektórzy ludzie byli empatyczni, a drudzy nie. Dziś już wiemy, że odpowiadają za to neurony lustrzane.

Według Wikipedii: empatia (gr. empátheia „cierpienie”) — w psychologii zdolność odczuwania stanów psychicznych innych istot (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość.
 
Znaczenie komunikacji

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że słowa, jakie wypowiadamy, są najmniej istotne w całym procesie komunikacji międzyludzkiej.

Oto jak prezentuje się nasza komunikacja:

 55% to mowa ciała,

 38% to intonacja, ton głosu itp.,

 7% to słowa, jakie padają z Twoich ust.

Oczywiście wypróbuj, czy to rzeczywiście tak działa.

Jak to przetestować? Oto przykład: powiedz znajomemu bardzo zrelaksowanym i spokojnym głosem:

„Wiesz, mam depresję”. Powiedz do swojego partnera/ partnerki bardzo seksownym i uwodzicielskim głosem: „Nie cierpię cię”. Powiedz drugiej osobie, jednocześnie kręcąc głową: „Możesz mi zaufać”.

Oczywiście możesz mieć w tej chwili wątpliwości, czy słowa, jakie wypowiadamy, to rzeczywiście tylko 7% naszej komunikacji… Nie ma to jednak żadnego znaczenia. Przesłaniem tego rozdziału jest to, że mniej ważne jest to, co mówisz, a bardziej to, j a k m ó w i s z .

Kalibracja

Zazwyczaj nie musisz ludzi pytać, by wiedzieć, jakie mają zdanie na dany temat. Spotykając się z ludźmi z mojej branży, prezentując im moją firmę marketingu sieciowego i mój produkt, zawsze bacznie obserwuję rozmówcę. Często ludzie ci są bardzo sceptycznie nastawieni, gdyż branża marketingu sieciowego dalej cieszy się złą sławą w Polsce (po aferach piramid finansowych). Proponuję im produkt czy też współpracę dopiero wtedy, gdy widzę po ich „mowie ciała” i intonacji, że są zainteresowani.

To samo dotyczy wszystkich aspektów życia. Proponowanie drugiej osobie randki, jeśli po jej minie widać, że nie jest kimś zainteresowana, jest po prostu głupie. Od dziś zacznij zwracać baczną uwagę na niewerbalną komunikację: gesty i mimikę twarzy Twojego rozmówcy. W nomenklaturze
programowania neurolingwistycznego mówimy o k a l i b r a c j i .

Potęga nieświadomego umysłu

Umysł ludzki składa się z dwóch części: części świadomej i części nieświadomej. Świadomie dociera do nas bardzo niewiele informacji w porównaniu do tego, co absorbuje część nieświadoma.

Nasz umysł potrafi część informacji, jakie do nas docierają, po prostu wyłączyć.

Warto w tej chwili wspomnieć o procesie habituacji.

Jeśli znasz osobę mieszkającą przy dworcu, spytaj, czy przeszkadza jej hałas przejeżdżających pociągów.

Gdy założysz świeżo wykrochmaloną koszulę, na początku czujesz ją bardzo dokładnie. Jednak po dłuższej chwili „przyzwyczajasz się” do niewygody i umysł usuwa tę informację z Twojej świadomości.

Ze wszystkich stron jesteśmy bombardowani tysiącami informacji, milionami bodźców. Umysł stosuje więc 3 ważne procesy w celu ułatwienia sobie życia:

 zniekształca,

 usuwa,

 generalizuje.

Zniekształcenia

Przykładowo przez pierwsze 3 tygodnie noworodek widzi wszystko do góry nogami. Nasz system soczewek w oku jest tak skonstruowany. To nasz mózg w potylicy obraca obraz. Często zdarza się, że nasz umysł błędnie interpretuje rzeczywistość.

Usunięcia

Nie czujesz w tej chwili na sobie swojego ubrania.

O, być może już czujesz, gdyż zwróciłem na to Twoją uwagę! Czytając książkę czy oglądając telewizję, ze świadomości usunięte zostają inne rozpraszające bodźce. Dzięki temu możemy skupić swoją uwagę na książce. Często łapiemy się też na tym, że ktoś coś do nas powiedział, a my świadomie tego nie usłyszeliśmy.

Generalizacja

Jeśli jakaś czynność powtórzy się kilka razy, nasz umysł zakłada, że tak będzie zawsze. Jeśli kilka razy Jaś poszedł do klienta, a ten odrzucił jego ofertę, jego umysł generalizuje: „Nie umiem sprzedawać”.

Jeśli kilka razy mężczyźnie przypalił się obiad, jego umysł generalizuje: „Nie umiem gotować!”. I tak właśnie mężczyźni wymigują się od tego obowiązku.

Ile razy słyszałeś w swoim życiu: „Facet to świnia”, „Blondynki są głupie”? Wszystkie te rzeczy biorą się właśnie z generalizacji ludzkiego umysłu.

Jeśli dobrze nie zrozumiałeś tych trzech pojęć, cofnij się i przeczytaj ten rozdział jeszcze raz. To naprawdę bardzo ważne!

Co wyłapuje nieświadomy umysł Twojego rozmówcy?

Potęgę umysłu nieświadomego świetnie reprezentuje proces szybkiego czytania. Jeśli interesuje Cię to zagadnienie, to na pewno wiesz, że: „Największym sekretem czytania fotograficznego jest to, że ty posiadasz już tę umiejętność”. Każdy z nas po jednym krótkim spojrzeniu na stronę w książce ma już w umyśle nieświadomym zapisaną całą jej treść!

Problem polega jedynie na nauczeniu się, przywołania tych informacji do umysłu świadomego.

Zapewne słyszałeś o ludziach potrąconych w wypadku przez samochód, którego marki nawet nie pamiętają, a co dopiero mówić o rejestracji. Osoby takie poddane hipnozie (bezpośrednia komunikacja z podświadomością) bez problemu odczytają tablice rejestracyjną tego samochodu. Nasza podświadomość bowiem wyłapuje mnóstwo informacji z otoczenia, z których na świadomym poziomie umysłu nie zdajemy sobie sprawy. Informacje te są usuwane z naszej świadomości.

Ważne jest, byś zrozumiał, iż każdy gest, każda zmiana intonacji, jest natychmiast wychwytywana na nieświadomym poziomie umysłu Twojego rozmówcy.

Nawet jeśli do poziomu świadomego informacja ta nie dotarła.

Uaktywnienie neuronów lustrzanych

Czy widziałeś kiedyś tańczącą parę? Tak naprawdę nigdy nie wiesz, która z osób prowadzi. Ich ruchy są doskonale zgrane i dopasowane… Kiedy partner odchyla lekko głowę w bok, partnerka co do ułamka sekundy postępuje dokładnie tak samo, podążając za partnerem. Jest to przykład doskonałego dopasowania niewerbalnego.

Wiedząc już, że najbardziej lubimy osoby, które są do nas podobne, jeśli chcemy skutecznie wywierać na nie wpływ, powinniśmy… jak najbardziej upodobnić się do swojego rozmówcy! Robiąc to, wytwarzamy tzw. most komunikacyjny. To swoiste połączenie energetyczne uaktywnia pracę neuronów lustrzanych. Sprawi ono, że zaczniesz odczuwać dokładnie to samo, co Twój rozmówca. Dlatego też napisałem, że słowo „empatia” zyskało nowe znaczenie.

Neurony lustrzane nakazują n i e ś w i a d om i e kopiować zachowania, wartości, stan emocjonalny „lidera”. Przykładowo dzieci zawsze chcą się upodabniać do swoich rodziców (ćwiczyć jak tata, malować się jak mama). Proces dopasowania, a następnie prowadzenia rozmówcy, będziemy nazywać rapportem.

Rapport składa się z 2 podstawowych części:

1. Pacingu, znanego także jako dobry kontakt.

2. Leadingu, czyli prowadzenia.

Pacing to nic innego jak nawiązanie dobrego kontaktu z drugą osobą. Jego celem jest jak największe dopasowanie się do drugiej osoby, a co za tym idzie, uaktywnienie neuronów lustrzanych.

Leading to prowadzenie rozmówcy tak, by w niezauważalny sposób wpływać na niego, sprawiając, by realizował Twoje cele perswazyjne.

Odwzorowanie, czyli pacing

Czy kojarzysz takie powiedzenie: kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one? Powiedzenie to bardzo dobrze odwzorowuje ideę pacingu.

Co daje pacing?

 Stosując pacing, zwiększasz podobieństwo między Tobą a klientem. Udowodniliśmy już

bowiem, że najbardziej lubimy osoby, które są do nas podobne.

 Za pomocą pacingu sprawisz, iż klient poczuje do Ciebie sympatię, co będzie sprzyjać działaniom perswazyjnym.

 Dobry kontakt wpływa na stan emocjonalny Twojego klienta.

 Odwzorowanie uaktywnia pracę neuronów lustrzanych.

Pacing, czyli odwzorowanie, będziesz wykonywać na kilku płaszczyznach. Oto one:

1. Ubiór.

2. Postawa ciała.

3. Ton i prędkość mówienia.

4. Przekonania i wartości rozmówcy.

5. Doświadczenia.

6. Stan emocjonalny klienta.

7. Unikatowe słowa i zwroty.

8. Oddech.

Przyjrzyjmy się teraz bliżej każdej z części pacingu.

Odwzorowanie ubioru

Zacznijmy od przykładu. Zapewne znasz powiedzenie: jak cię widzą, tak cię piszą. Spotykając drugą osobę, natychmiast wyrabiamy sobie na jej temat jakąś opinię. Oczywiście, zajmuje się tym nasz nieświadomy umysł. Zjawisko to związane jest też z generalizacją.

Przykład. Spotykasz mężczyznę, który ubrany jest w biały garnitur, ma na głowie bardzo elegancki kapelusz, na ręku błyszczy złoty zegarek… Mówi on do Ciebie: „Za chwilę podjadę tutaj samochodem”.

Jakiego samochodu się spodziewasz? Malucha?

Czy też może jakiejś limuzyny? Albo niech młody człowiek z pióropuszem na głowie i z kolczykami na twarzy powie Ci, że przyprowadzi samochód.

Czy podjedzie on limuzyną? Czy może maluchem?

Oczywiście Twój umysł tworzy opinie na temat ludzi na podstawie ich wyglądu i ubioru. Na podstawie Twoich p r z e s z ł y c h d o ś w i a d c z e ń i w a r t o ś c i s o c j a l n y c h , Twój umysł tworzy często fałszywe przekonanie.

Nie jest przecież powiedziane, że chłopak ten nie jest ekstrawaganckim milionerem… Twój klient oczywiście będzie robić to samo. Zapamiętaj więc: pierwsze wrażenie, jakie robisz na swoim kliencie, jest bardzo ważne! Ludzie z a w s z e , świadomie czy też nie, będą Cię oceniać. Zastanów się, ile razy zdarzyło Ci się błędnie ocenić drugą osobę? Oczywiście każdemu człowiekowi choć raz w życiu się to przytrafiło.

Wyobraź sobie, iż przychodzisz na bardzo ważne spotkanie biznesowe. Umówiony byłeś m.in. z prezesami największych polskich banków. Oczywiście, przychodzisz odpowiednio ubrany (garnitur, żakiet).

Zasiadasz z prezesami do stołu, aż tu nagle wpada spóźniony gość, na którego wszyscy czekają. Tylko że przychodzi… w dresie. Czy myślisz, że jego ubiór wpłynie na to, w jaki sposób postrzega go grupa?

Oczywiście, jeśli nie wierzysz na słowo, możesz to przetestować…

Jak ubiera się współczesna młodzież? Może masz dziecko w wieku szkolnym? Czy nie ubiera się ono dokładnie tak jak jego koledzy i koleżanki? Szczególnie fascynują mnie młodzi ludzie, którzy chodzą w glanach o każdej porze roku. Czy –20 czy też +30 stopni, oni twardo trzymają się swoich ukochanych butów. Dzieci, tak jak i dorośli, chcą się upodobnić do grupy, do której należą, czy też chcą należeć.

Robimy to często zupełnie nieświadomie!

Jeśli chcesz z kimś nawiązać dobry kontakt, odzwierciedlaj jego sposób ubierania się. Przykładowo, na poważne spotkanie biznesowe mężczyzna założy garnitur, a kobietka garsonkę. Na mecz piłkarski założą koszulkę z logo swojej drużyny. Na koncert metalowy założą glany, ciemne spodnie i koszulki… Wszystko po to, by jak najbardziej upodobnić się do danej grupy. Po to, by Twój rozmówca (rozmówcy) odebrał komunikat: „Jestem jednym z was”.



Zawód sprzedawcy bardzo się zmienił w ciągu ostatniego półwiecza. Dzisiaj, by coś sprzedać, handlowcy muszą m.in. odczytywać mowę ciała i znać co najmniej dwa języki — ojczysty oraz ten drugi: język perswazji!

W „Ty tu rządzisz” Marka Olejniczaka znajdziesz bogato opisane działanie neuronów lustrzanych, które w odpowiednich

rękach stanowią potężną broń zarówno na polu

biznesowym, jak i w codziennych relacjach z rodziną,

znajomymi, czy nawet życiowym partnerem. Ta wiedza

przyda się każdemu, kto chce przejąć kontrolę nad swoim

życiem. Zanim jednak to się stanie, musisz nauczyć się:

jak odczytywać )) oczekiwania innych z dyskretnych sygnałów

mowy ciała?

))jak za pomocą kilku zdań wywołać pożądany stan emocjonalny

u rozmówcy?

))jakimi algorytmami sterowany jest ludzki umysł i dlaczego

tak łatwo go przestawić?

))w jaki sposób wykorzystać neurony lustrzane, by zyskać

przychylność rozmówcy?

))jak niepostrzeżenie przejąć kontrolę nad rozmówcą lub

całą grupą słuchaczy?

))jak obronić się przed manipulacją ze strony innych?

Ta wyjątkowa pozycja została napisana zrozumiałym dla

każdego językiem. Solidna dawka teorii przeplatana jest tu

licznymi ćwiczeniami praktycznymi, dzięki czemu zyskasz

pewność siebie, zaś sama nauka przebiegnie zdecydowanie

efektywniej, dając konkretne i namacalne rezultaty. Zacznij

wreszcie rządzić w swoim świecie!

Książkę zamówisz tutaj>>>

poniedziałek, 28 marca 2011

"Jak mieć wymarzoną sylwetkę, zwiększyć atrakcyjność i być szczęśliwym" - Daniel - Janik

"Jak mieć wymarzoną sylwetkę, zwiększyć atrakcyjność i być szczęśliwym"

Ten poradnik jest dedykowany wszystkim tym osobom, które czują i widzą niedostatki swojego ciała i chcą temu skutecznie zaradzić.

To, co Ci dzisiaj proponuję, to nie pojedyncze czynności jak zmiana diety, fryzury czy kupno nowego ubrania. Ja Ci proponuję coś więcej — zmianę Twojego stylu życia.

Na bardziej szczęśliwe, pełne i atrakcyjne. Na bardziej aktywne.

Nie wystarczy Ci bowiem, że zamiast t-shirta zaczniesz nosić koszulę. Sama zmiana fryzury również nic nie da, a przynajmniej nie tyle, ile możesz zyskać. Co z tego, że zaczniesz się trochę więcej ruszać albo że zamienisz białe pieczywo na pełnoziarniste? Nie.


Benjamin Disraeli "Życie jest zbyt krótkie, by było małe".

Dlatego też sięgnij po coś więcej. Zafunduj sobie prawdziwą zmianę. Spraw sobie nowe życie. Niech ta zmiana nie będzie tylko kosmetyczna, ale niech dotyczy całego Ciebie. Nowy wygląd, nowe przyzwyczajenia, nowa postawa. Nowy TY!
Powiesz: „Ale po co mi taka zmiana? Mnie jest dobrze tak, jak jest. Nie potrzebuję wiele zmieniać (no może oprócz tego, że chcę trochę schudnąć)”.
Widzisz, może tutaj tkwi Twój błąd? Może właśnie dlatego od dłuższego już czasu nie potrafisz schudnąć. Może „tylko schudnąć” nie wystarczy? Może naprawdę potrzeba Ci trochę głębszych zmian?
Patrz. Siedzisz teraz przed komputerem. Ma on niesamowity potencjał. Możesz na nim pisać, grać, liczyć, tworzyć programy, słuchać muzyki itd. Jego potencjał jest naprawdę ogromny. Wyobraź sobie jednak, że Ty tylko używasz funkcji kalkulatora. Masz coś do policzenia, włączasz komputer, liczysz i wyłączasz go. Koniec. Powiesz: „Po cholerę mi komputer, przecież do tego wystarczyłby mi kalkulator!”.
Podobnie jest z naszym życiem. Masz niesamowity potencjał. Możesz zrobić naprawdę dużo — mieć lepszą pracę, lepiej wyglądać, mieć szczęśliwsze związki z innymi, więcej zarabiać — podczas gdy wykorzystujesz swój potencjał na minimalnym poziomie. Jakbyś na komputerze korzystał tylko z funkcji kalkulatora. Nie jesteś kalkulatorem! Ba, nie jesteś najlepszym na świecie komputerem. Jesteś kimś o wiele potężniejszym!

Zobacz to wreszcie i zrób coś z tym!

Zmień swoje życie, zamiast tylko zmieniać kolor włosów! Wprowadź całą tę wspaniałą maszynę w ruch, zamiast tylko smarować dłonie kremem.

Jeśli nie przeprowadzisz głębszych zmian, to nawet jeśli zrzucisz parę kilogramów, za chwilę powrócisz do poprzedniej wagi (nie mówiąc już o nadwyżce). Zaczniesz kontrolować swoje życie (w tym wygląd zewnętrzny, wagę) dopiero wtedy, gdy zmienisz się wewnętrznie; gdy zmienisz swój stosunek do siebie — to w pierwszej kolejności, a dalej do świata i innych ludzi!
 
I nie myśl, że się tutaj wymądrzam. Po prostu wiem, jak to było u mnie (ba, nadal są takie sfery, w których jest co zmieniać).

Nie da się wprowadzić trwałych zmian, bez zmiany naszej mentalności. Biedny, jeśli zrządzeniem losu otrzyma jakąś większą sumę, bardzo szybko roztrwoni ten kapitał i nadal będzie biedny. Nie dlatego, że na to nie zasługuje, nie jest wystarczająco dobry — nic z tych rzeczy. Straci wszystko dlatego, że myśli jak biedni ludzie.

 

Bogaty, nawet gdy wszystko straci, jest w stanie w stosunkowo szybkim czasie odbudować swój majątek, ponieważ ma inny sposób myślenia.

Tak samo jest tutaj. Jeśli nie zmienisz sposobu myślenia, który przywiódł Cię do obecnej sytuacji, nie zmienisz tak naprawdę nic. Nawet jeśli podejmiesz jakieś kroki, to szybko powrócisz do poprzedniego stanu, ponieważ taka jest Twoja mentalność.
Trzeba zmienić mentalność, a za tym zmieni się całe Twoje życie.

Podobną sytuację świetnie opisuje Anthony de Mello:

"Kiedy jesteś zakochany, wszystko zaczynasz widzieć w nowym świetle; stajesz się hojny, przebaczający i miły w sytuacjach, w których wcześniej bywałeś twardy i podły. W sposób nieunikniony ludzie zaczną podobnie reagować i wkrótce przekonasz się, iż żyjesz w świecie ogarniętym miłością, który ty sam stworzyłeś."

Albo przypomnij sobie okresy, kiedy byłeś w złym humorze i jak wszystko cię denerwowało, stawałeś się podejrzliwy, podły i wręcz paranoidalny. Widziałeś, jak inni ludzie reagowali na twoje zachowanie w podobnie negatywny sposób, i nagle zdałeś sobie sprawę, że żyjesz we wrogim świecie stworzonym przez twoje myśli i twoje uczucia.

Świat się zmienia na tyle, na ile my sami się zmieniamy. Nasze odczuwanie świata zależy od nas samych. Coś jest takie a nie inne, bo my tak to odbieramy. Tak samo też przyciągamy dokładnie to, o czym myślimy.

Potrzeba nam wewnętrznej zmiany, żeby móc dostrzec zmianę na zewnątrz.
Podstawa wszelkich zmian

Cokolwiek byś chciał zmienić w swoim życiu, musisz pamiętać o podstawowej sprawie. Bez niej nie uda Ci się nic osiągnąć na dłuższą metę. Tym czymś jest akceptacja.
Każda zmiana musi zaczynać się od pełnej akceptacji własnej osoby. Pokochaj siebie dokładnie takiego, jakim jesteś. Niskiego, przygrubawego, z krzywymi nogami, z dużem nosem…

Spytasz: „po co mam siebie akceptować takiego, skoro chcę się zmienić?”.

Ponieważ jeśli się nie zaakceptujesz właśnie takiego, to nie zaakceptujesz się także po zmianach! Akceptacja to przyzwolenie na bycie sobą, ale przede wszystkim to przyzwolenie na bycie sobą w pełni! To przyzwolenie na wydobycie z siebie całego potencjału!
 
Jeśli myślisz, że pokochasz siebie, gdy już schudniesz, to się mylisz. Zawsze będzie coś, co będzie można ulepszyć. Może będziesz szczęśliwy przez chwilę, ale później przestaniesz się cieszyć, dopóki nie osiągniesz kolejnego celu. I tak w kółko. Jeśli zaś zaakceptujesz się już teraz, pokochasz siebie właśnie takiego — będziesz mógł dokonać przełomowych zmian. Ba, zrobisz to z radością i satysfakcją!
 
Szczęście i akceptacja nie pochodzą z zewnątrz, tylko z wewnątrz! Osiągnięcie celu może Ci dać tylko ich namiastkę, prawdziwe zaś pochodzą ze środka Ciebie.

Są ludzie, którzy zarabiają grube miliony, ale są totalnie nieszczęśliwi. Powiedziałbyś, że przecież nie da się być nieszczęśliwym, skoro jest się tak bogatym. Widzisz, oni myśleli w podobny sposób i upatrywali swoje szczęścia w pieniądzach, podczas gdy ono cały czas siedzi w nich, tylko nie potrafią tego dostrzec.

Są też inni, biedniejsi lub bogatsi od tych pierwszych i czerpią radość ze swojego życia. Ale oni tak mieli „od zawsze” (czyli od chwili, gdy postanowili zaakceptować siebie i przyjąć szczęście), niezależnie od tego, czy zarabiali miliony czy nie.

To jest to, co musisz zrozumieć, zanim zechcesz uzyskać fajne ciało i atrakcyjny wygląd. Musisz czerpać radość z bycia sobą i z robienia tego, na co masz ochotę. Tak po prostu, bez żadnych warunków czy zastrzeżeń.

To jest właśnie piękne! Nikt nie może powiedzieć Ci, jak masz się czuć. Możesz wybrać szczęście w dowolnej chwili i robić to, na co masz ochotę (dopóki nie krzywdzisz innych). Sam wybierasz uczucia i emocje, jakie dominują w Twoim życiu i nie muszą być do tego spełnione żadne warunki.

Ćwiczenia, ruch, właściwy sposób odżywiania — to wszystko musisz przyjąć z radością i otwarcie. Jasne, że będziesz musiał się nieraz pomęczyć, np. na siłowni, ale ten wysiłek również powinien Ci sprawiać radość. Ja przykładowo zawsze się cieszę, jak mnie bolą mięśnie następnego dnia, bo wiem, że je zmusiłem do ciężkiej pracy i dzięki temu staną się silniejsze!
 
Dla mnie niesamowitą inspiracją jest Nick Vujicic, człowiek, który urodził się bez rąk i nóg. Sam przeszedł bardzo wiele, zanim zrozumiał, że nigdy nie będzie szczęśliwy, jeśli sam tak nie postanowi, jeśli się nie zaakceptuje i nie pokocha bezwarunkowo.

Mógłby powiedzieć: „gdybym miał ręce i nogi, to byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi”. Ironią jest, że większość ludzi to posiada, a nie czują się szczęśliwymi. Bo źródło szczęścia jest gdzie indziej, niż nam się wydaje. Ono jest schowane w takim miejscu, gdzie niewielu w ogóle decyduje się szukać. Ono jest w nas samych!


Kto jest autorem tego treningu?

Daniel Janik - pasjonat życia, sportowiec, przedsiębiorca, autor poradników
"Powiedz TAK nowym wyzwaniom. Powiedz TAK zmianom i nowym doświadczeniom w swoim życiu.

Wprowadź więcej radości i entuzjazmu do swojego życia. Żyj pełnią życia. Kosztuj nowych rzeczy. Wybierz się w nieznane miejsca.

Poznawaj nowych ludzi. Śmiej się z siebie."

- D. Janik

Daniel Janik wybrał, by iść w swoim życiu taką drogą, która da mu poczucie spełnienia i satysfakcji z życia. Od najmłodszych lat marzył o czymś „wielkim”, stąd też pojawiła się jego fascynacja psychologią osiągnięć oraz tematyką samodoskonalenia.

Idąc za radami Marka Victora Hansena i Roberta G. Allena zawartymi w książce „Jednominutowy milioner” tworzy wiele źródeł dochodu. Dąży do harmonii zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Cokolwiek czyni, robi to z pasją i zaangażowaniem.

Jest autorem ebooka "Od marzeń do realizacji" wydanego przez Złote Myśli - największe wydawnictwo książek elektronicznych w Polsce oraz poradnika "Jak zwiększyć pewność siebie" wydanego w Psychoradzie.
Jest on również pomysłodawcą urządzenia R'Gate, które idealnie nadaje się do podnoszenia kwalifikacji sportowych jak i rozrywki.
Daniel wierzy w sukces i wierzy w ludzi, bo wie, że sukces to ludzie. Jedyny sposób tworzenia relacji miedzyludzkich uznawany przez niego to taki, gdy dochodzi do sytuacji win-win, czyli taki, gdzie dwie strony wygrywają. Uważa, że najlepszym sposobem osiągania sukcesu jest pomóc innym osiągnąć sukces.

Podsumowując:

Otrzymujesz poradnik, który pomoże Ci stać się bardziej atrakcyjnym fizycznie człowiekiem, zarówno w ocach innych ludzi, ale przede wszystkim w Twoich własnych oczach. Jest tylko jeden mały warunek: opisane w poradniku informacje, pomogą Ci, jeśli im na to pozwolisz!

To są narzędzia. Reszta w Twoich rękach... a więc, po prostu to zrób!


UWAGA - Specjalna Gwarancja Satysfakcji

Jeśli w ciągu 10 dni od zakupu dojdziesz do

wniosku, że to co Ci oferuję, nie odpowiada Ci,

możesz zrezygnować. Wystarczy napisać e-mail,

w którym konstruktywnie wyjaśnisz powody

rezygnacji i poprosisz o zwrot pieniędzy.

Bez problemu, bez dyskusji, bez ryzyka.




wtorek, 22 marca 2011

Moje domowe gotowanie

TERAZ PONAD 200 PRZEPISÓW EWY CYGANEK W PROMOCYJNEJ CENIE! TYLKO W MOIM SKLEPIE NA http://www.sensownie.pl/  

Zapoznaj się z imponującym spisem treści klikając w „Pobierz próbkę”!>>>

Kupując tego ebooka otrzymasz:

- pewność, że prawdziwa polska kuchnia jeszcze nie umarła,

- ponad 200 sprawdzonych i stosowanych na co dzień przez autorkę przepisów,

- możliwość przypomnienia sobie jak smakuje prawdziwe, nie „sztuczne”, jedzenie,

- dokładnie opisane fazy przygotowania potraw.

Każdy przepis możesz osobno wydrukować!

Dzięki tym przepisom będziesz gotować nie tylko smacznie, ale również tanio!!!
Teraz kupując jednego ebooka, możesz zyskać dostęp do wszystkich publikacji z 2011 r. zupełnie


 

czwartek, 17 marca 2011

Rekrutacja i wynagradzanie pracowników biur obrotu i zarządzania nieruchomościami i Fotografia w obrocie, zarządzaniu i wycenie nieruchomości

Dwa uzupełniające się kursy:




Dobór, wyszkolenie i system zarządzania pracą handlowców (brokerów / agentów) decyduje o finansowym sukcesie lub porażce twojej firmy. Omawiamy problemy związane z dopasowaniem profilu poszukiwanych pracowników do potrzeb firmy, sposoby planowania i przeprowadzania rekrutacji i selekcji kandydatów, wdrażanie, wspieranie, motywowanie, wynagradzanie, ocenianie efektywności pracowników, oraz systemy zatrudniania i wynagradzania. Szkolenie spełniające wymogi doskonalenia zawodowego Pośredników, Rzeczoznawców i Zarządców nieruchomości, zarejestrowane na liście Ministerstwa Infrastruktury pod numerem 4485, zalicza 6 godzin edukacyjnych, (Rekrutacja i wynagradzanie pracowników biur obrotu i zarządzania nieruchomościami)




Kurs polecamy również wszystkim zainteresowanym wykonywaniem dobrych fotografii. W ramach kursu wyjaśnimy: * jak dobrze fotografować nawet małe wnętrza,

* jak zrobić zdjęcie tak by było widać to co jest w pomieszczeniu i to co jest za oknem,

* jak uniknąć przewracających się budynków,

* jak...

W kursie znajdziesz lekcje teoretyczne, wykłady audio - video, słownik, przykłady zdjęciowe Jest to szkolenie nr 2359 z listy Ministerstwa Infrastruktury zalicza 8 godzin w ramach obowiązkowego szkolenia Pośredników, Rzeczoznawców i Zarządców.



niedziela, 13 marca 2011

Recepta na bukmacherski sukces – Mateusz Macek

Jak obstawiając tylko 4 mecze piłkarskie, wygrać 76 800 zł na CZYSTO?
Oto 4 systemy na ogranie bukmachera, o jakich prawdopodobnie jeszcze nie słyszałeś!

Czy i Ty znasz to uczucie rozczarowania, gdy pewniak, który, zdawałoby się, nie mógł nie wejść, remisuje ze słabeuszem, który broni się przed spadkiem z ligi?

Czy też obstawiasz mecze z kursami mniejszymi niż 1.5, a mimo to jakimś cudem kupony okazują się nietrafione?

Jeżeli odpowiedziałeś twierdząco na powyższe pytania, ale pasjonujesz się typowaniem meczów i nie chcesz z tego rezygnować (albo chcesz dopiero zacząć przygodę z bukmacherstwem) – czytaj dalej, a dowiesz się, jak nareszcie OGRAĆ BUKMACHERA.

Jak grać, by żyć z typowania meczów?

Wiesz, co w tym wszystkim jest najwspanialsze? To, że niezależnie od tego:

• czy masz 18, 40 czy 70 lat,

• czy masz 100 zł, 1000 czy 10 000 zł lub więcej,

• czy jesteś zagorzałym fanem piłki nożnej, czy nie masz o niej pojęcia

– masz dokładnie TAKIE SAME szanse jak wszyscy inni, by zacząć obstawiać z sukcesem i utrzymywać się WYŁĄCZNIE z typowania meczów!

Jak nie uprawiać HAZARDU, ale z rozmysłem obstawiać mecze?

Czy wiesz, czym jest hazard? To każda gra, której wynik zależy od przypadku. Być może jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale jeżeli:

• mimo okazyjnych wygranych ciągle jesteś na minusie,

• nie masz pewności, kiedy wygrasz i czy ewentualna wygrana w ogóle pokryje dotychczasowe straty,

• nie wiesz, czy w końcu nie wyczerpie Ci się budżet na zakłady

– to z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że uprawiasz hazard. Podobnie zresztą jak 90% grających…

Tymczasem bukmacherka, wbrew pozorom, nie musi być hazardem (owszem, hazard może być niezłą rozrywką, ale tylko pod warunkiem, że dysponuje się odpowiednim kapitałem, który bez żalu można stracić, a to nas chyba nie interesuje, prawda?).
Aby zacząć nareszcie wygrywać na zakładach bukmacherskich, musisz zerwać z dotychczasowym trybem gry, wmawianiem sobie: „Teraz muszę wygrać!”, „Ten kupon musi już wejść!” (niestety, wcale nie musi…) i zacząć z rozmysłem typować mecze.

4 niezawodne systemy gry, czyli jak znaleźć się w elitarnym gronie zarabiających graczy

Mam nadzieję, że rozumiesz już, że bukmacherstwo to nie tylko wiedza, umiejętności czy szczęście, ale przede wszystkim SYSTEM GRY. Posiadanie właściwego systemu pozwoli Ci:

• ze spokojem obstawiać mecze,

• osiągać regularne zyski,

• a prędzej czy później doświadczyć niezależności finansowej.

Już samo to, że zdecydujesz się grać właściwym systemem, sprawi, że znajdziesz się wśród 10% grających, którzy nie uprawiają hazardu, ale z rozmysłem planują typy na kilka czy nawet kilkanaście kuponów do przodu!

Poznaj system, który pozwala zarobić 76 800 zł na czysto przy trafieniu 4 meczów i 30 zł wkładu własnego!


• są oparte na powszechnie znanych, podstawowych prawach matematycznych, które zostały dostosowane do specyfiki zakładów bukmacherskich,

• są całkowicie uczciwie i legalne, ponieważ opierają się „czystej” matematyce,

• w dłuższej lub krótszej perspektywie dają 100% gwarancji zysku bez względu na to, jak długo trwałaby Twoja ewentualna „zła passa”.

I jak Ci się podoba? Czy dotychczas miałeś kiedykolwiek stuprocentową pewność wygranej podczas typowania meczów? Gwarantuję Ci, że systemy opisane w eBooku Recepta na bukmacherski sukces dadzą Ci 100% pewności wygranej!

A to jeszcze nie wszystko! Zobacz prawdziwy potencjał, jaki drzemie w tych systemach. Ich stosowanie pozwoli Ci:

• kilkakrotnie pomnożyć 100 zł w ciągu 1 dnia (nawet jeśli nie znasz się na piłce nożnej), co daje kilkaset procent czystego zysku,

• za pomocą 1 wygranej nie tylko zredukować koszt 23 przegranych z rzędu, ale wyjść jeszcze na spory plus,

• obstawiać mecze w ten sposób, by poprawne trafienie zaledwie 1 spotkania z 4 pozwalało Ci wyjść na zero, a trafienie 2 z 4 – na duży plus!

• znajdywać i trafiać kursy rzędu 13.0, które przyniosą Ci niebotyczne wygrane,

• a przede wszystkim tak typować mecze, by wygrane w wysokości 8192 zł, 24 576 zł i 76 800 zł były w Twoim zasięgu, i to zaledwie przy trafieniu 4 meczów i wkładzie własnym w wysokości 30 zł!

Co więcej, każdy z tych 4 systemów ma 2 warianty: „bezpieczny” i „agresywny”, co daje łącznie 8 różnorodnych sposobów gry dostosowanych do poziomu Twoich finansów i specyfiki Twojej gry!


Jak to działa?

Zastanawiasz się pewnie, jak to wszystko działa, by realne było wygranie kilkudziesięciu złotych. Uchylę Ci rąbka tajemnicy…

Jak myślisz, jaką skuteczność ma kurs 1.2? Jak wiesz na pewno, nie 100%, bo to niemożliwe. Gdyby tak było, nie czytałbyś tego tekstu i nie szukałbyś teraz lepszych sposobów typowania meczów. Załóżmy więc, że jest to 95%. A zatem 19 spotkań na 20 powinno być poprawnie wytypowanych. Zakładając, że wysyłasz 2 kupony po 10 meczów z kursami 1.2, jeden z tych 2 kuponów powinien być trafiony. Łączny kurs 1 kuponu to: 1.2 do potęgi 10 = 6,19. Postawmy 10 zł na taki kupon – da nam to wygraną w wysokości 61,90 zł przy łącznym koszcie 20 zł na 2 kupony. ZYSK: 61,90 zł – 20 zł = 41,90 zł na czysto.

Jak myślisz, jaką natomiast skuteczność ma kurs 13? Zaskoczę Cię! Można znaleźć takie spotkania, w których kurs ok. 13 jest poprawnie wytypowany w… co piątym spotkaniu (autor w eBooku szczegółowo wyjaśnia, jak odnaleźć takie kursy)! Załóżmy więc, że jest to 20%. A zatem 1 kupon na 5 będzie trafiony. Tak jak w przykładzie wyżej postawmy 10 zł na ten kupon – da nam to wygraną w wysokości: 10 zł x 13 = 130 zł przy łącznym koszcie 50 zł na 5 kuponów. ZYSK: 130 zł – 50 zł = 80 zł na czysto.

Czy widzisz różnicę? Niemal STUPROCENTOWO wyższa skuteczność! A to dopiero początek…

Zobacz, co by się stało, gdyby postawić na jednym kuponie 2 mecze o kursach 13. Dałoby to łączny kurs 169. Zakładając skuteczność na poziomie 20%, prawdopodobieństwo trafienia obu takich meczów na 1 kuponie wynosi 4%, czyli 1 na 25 kuponów okaże się trafiony. Przy stawce 10 zł 25 kuponów będzie nas kosztować 250 zł, ale potencjalna wygrana to aż: 13 x 13 x 10 zł = 1690 zł. ZYSK: 1690 zł – 250 zł = 1440 zł na czysto!

Co najważniejsze, systemy opisane w eBooku pozwalają Ci wygrać nawet wtedy, gdy nie trafisz wszystkich meczów! Jeżeli wytypujesz poprawnie zaledwie 1 na 4 spotkania – wyjdziesz na zero, a jeśli 2 na 4 – będziesz już na dużym plusie!

Zacznij obstawiać z zyskiem i osiągnij niezależność finansową!

Niezależnie więc od tego, kim jesteś, ile masz pieniędzy i czy pasjonujesz się piłką nożną – możesz na niej zarabiać OGROMNE PIENIĄDZE!

Jeśli więc chcesz się dowiedzieć:

• jak zacząć obstawiać mecze lub nareszcie zacząć je typować z zyskiem,

• które ligi piłkarskie najlepiej obstawiać,

• czemu typowanie zwycięstw takich drużyn, jak PSV, Ajax, Liverpool, Arsenal, Manchester United, Real Madryt, Inter Mediolan czy Juventus Turyn może Ci co najwyżej wyczyścić portfel,

• jak znajdywać kursy rzędu 13.0 i regularnie je trafiać,

• jak typować mecze, by wygrane rzędu 8192 zł, 24 576 zł i 76 800 zł były w Twoim zasięgu

– kup tego eBooka i poznaj 4 genialne systemy gry, które dadzą Ci wolność finansową i stały, regularny dochód, o jakim nie śniłeś!

Twoja 30-dniowa gwarancja zwrotu pieniędzy!














































































































środa, 2 marca 2011

Dieta proteinowa

Słyszałeś stary kawał o mafiosach i odchudzaniu? Pewien gangster pytany o najszybszy sposób na to, by pozbyć się zbędnych kilogramów, odpowiedział swojemu towarzyszowi: Nie wierz w żadne diety cud! Chcesz błyskawicznie zrzucić 15 kg? Obetnij sobie prawą nogę...

Dosyć drastyczne rozwiązanie, ale nie sposób odmówić mu racjonalizmu. Wszelkie "cudowne sposoby" albo próby zmiany swoich przyzwyczajeń z dnia na dzień, po prostu MUSZĄ spalić na panewce. My, faceci, jesteśmy mięsożerni, dlatego tak mało z nas wytrzyma kilka miesięcy na wodorostach i sucharach ;). My potrzebujemy golonki i kurczaka w panierce! Czy da się schudnąć w inny sposób? Zobacz, jaką dzisiaj mamy dla Ciebie metodę.

Dzięki "Diecie proteinowej" Majkowskiej skutecznie pozbędziesz się zbędnych kilogramów, a jednocześnie, będziesz też miał to przyjemne uczucie dobrze zagospodarowanego miejsca w żołądku. Napełnij go potrawami, za którymi będziesz przepadał! Sprawdź, jak to możliwe.

Korzystając z rad oraz przepisów na zdrowe (ale mięsne i smażone!) potrawy, możesz śmiało stanąć w szranki do pojedynku z wybranką Twojego serca, wyposażoną w paczkę sucharów ;). Przekonaj się, że chudnąć można smacznie i bezboleśnie! Pamiętaj też, że poradnik Poli Majkowskiej może zmienić Twoje życie. Poznaj zasady i przepisy diety proteinowej już teraz.

PS. Zapewne zdajesz sobie sprawę z tego, że 15 kg mniej potrafi zmienić życie o 180 stopni. Dzięki poradnikowi „Dieta proteinowa” Poli Makowskiej te 15 kg zrzucisz, jedząc smacznie oraz wtedy, kiedy chcesz! Wciąż w to nie wierzysz? Spróbuj teraz - bo nogi lepiej mieć dwie.